MOJE PRZEMYŚLENIE

Powrót jak powrót. Nie udało się wyjechać za granice. Nie przewiduje tego jakie zdanie mają rodzice o wyjeździe do Niemiec. Trochę się będę źle z tym czuł ale co tam jakoś to przetrwam chociaż czuję, że jestem głównym konfliktem w szkole jak i po za nią. Nikt nie rozumie mojej ideologii. Wszyscy tylko krytykować i nic więcej nie potrafią akceptować ludzi takimi jakimi są. Ja sam tego nie zmienię, musiało by być nas tysiące by to zmienić. Taki świat. 

Ja uważam, że to główny punkt mojego życia czyli paranormalityka, czary magia itd:.